Jako, że strasznie nie chce mi się uczyć do sesji to czytam yafuda. Kto wie, co to jest, to od razu zrozumie. Kto nie wie, polecam zaglądnąć, poczytać. Przeczytałam już prawie 200 stron i bezsprzecznie doszłam do wniosku, że Internet faktycznie w każdym ‘calu’ przesiąknięty jest seksem. Ile ja się nie naczytałam o zdradach, miłości francuskiej i…szybkich numerkach. Właśnie te ostatnie mnie zastanowiły i przypomniały mi o jednej szybkiej akcji Kuby. On nie znosi, kiedy o tym wspominam, ale mnie to akurat ucieszyło. Ucieszyła mnie jego “nagła reakcja” na to, co się zaczęło rozwijać. I biorąc pod uwagę nasze doświadczenie i ciekawe przypadki wyczytane na yafudzie robi mi się żal Panów. Oni jednak naprawdę mają z tym problem. Kiedy kobieta szybko dojdzie to Panowie nie posiadają się ze szczęścia, że tak szybko dali rozkosz swoim Partnerkom. Jednak w drugą stronę to już tak nie działa.
Kiedyś się z tego śmiałam. Jednak nie w sensie prześmiewczym, tylko bagatelizującym. Sądziłam, że to wymysł Facetów, którzy pod każdym względem chcą być najlepsi, najsilniejsi, najwięksi etc etc… A jednak to faktycznie jest ich wielki kompleks. Chyba czeka mnie poważna rozmowa z Kubą, który, jak podejrzewam, również może mieć z tym problem.